Philippe Mora na Nowych Horyzontach [wideo]

Data:

Chyba najbardziej przebojowym gościem 10. festiwalu Era Nowe Horyzonty był australijski reżyser Philippe Mora. Był on obecny na wszystkich pokazach swoich filmów, które zapowiadał, by po seansach długo rozmawiać z publicznością. Na koniec festiwalu spotkał się z festiwalowiczami w "Gazeta Cafe" na wrocławskim Placu Solnym i to właśnie spotkanie nagraliśmy dla tych z Was, którzy nie mogli w nim uczestniczyć.

Mora opowiada tu dykteryjki na temat swoich filmów, tłumaczy skąd się u niego wzięło zainteresowanie nazizmem i postacią Hitlera (w jednym z jego filmów bohaterem jest mężczyzna uważający się za fuhrera) oraz zdradza nieco pikantnych szczegółów dotyczących jego nowych filmów: The God Project, w którym amerykańscy naukowcy próbują dowieść istnienia boga by obalić komunizm oraz filmową biografię Salvadore Dali, którego Mora uważa, obok Pabla Picasso, za jednego z najciekawszych artystów w historii.

Nie przedłużając więc, oto Phillipe Mora:

Materiał trwa prawie 30 minut, więc żeby nie zanudzać wszystkich statycznymi ujęciami rezysera, pozwoliłem sobie na pewną "nowohoryzontowość" flimując spotkanie. Chciałbym jednocześnie zaprzeczyć pogłoskom jakoby sponsorem tego wpisu była firma PepsiCo!

Wszystkich którym mało Mory po tym wywiadzie zapraszam do poczytania recenzji filmu Wspólnota autorstwa queerdelys. To właśnie z tego filmu pochodzi słynna "anal probe" czyli badanie ziemian porwanych przez obcych za pomocą długiej rury wkładanej wprost do odbytu (sceną ze "Wspólnoty" inspirowali się twórcy m.in. seriali "Simpsonowie" i "South Park", o czym wspomina Mora na powyższym filmie).


Od lewej queerdelys, Phillipe Mora i michuk z najdłuższą ręką świata.